13
dwóch połów, symetrję. Obcem jest naśladownictwo, ściana od ulicy, kine
tyczne wykończenie różnorodnych typów, czyli normalizacja. Kompleks two
rzy całość równie dobrze, jak poszczególna część. Dla kompleksu jak i ca
łego miasta są jednakie prawa. Nowa architektura przeciwstawia symetrji
— stapianie części nierównych t. j. tych części, które różnią się swym cha
rakterem funkcjonalnym, miarą, wagą, półcieniem, stosunkiem. Równo
wartość ich, jako czynników całości, osiąga się przez równowagę i harmo-
nijne ustosunkowanie, a nie przez podobieństwo.
Przez usunięcie symetrji nadała nowa architektura równą wartość
wszystkim określeniom: z przodu, wstecz, na lewo, na prawo, u góry, dołem.
Zamiast zasady frontowości (cechy, będące] wynikiem statycznego
(martwego) światopoglądu) — osiąga nowa architektura bogatą różnorod
ność łącznego wymiaru czasu i przestrzeni.
Nowej architekturze malarstwo jest niepotrzebne: jest ono dla niej
czemś dziwacznem, nieodpowiedniem. Malarstwo nie znajduje w niej zasto
sowania, ani jako zjawisko zasadnicze, koloryt przestrzeni, ani jako kom
pozycja przedmiotowa.
Nowa architektura posługuje się barwą (nie malarstwem), rzuca ją
w światło, ukazuje w niej przemiany kształtu i przestrzeni. Bez barwy nie-
otrzymalibyśmy gry kształtów.
Jedynie zapomocą barwy możemy osiągnąć wyraźną, optyczną równo
wagę i równowartościowe scałkowanie poszczególnych części w nowym stylu
architektonicznym. Barwą organicznie scharmonizować całość (w znacze
niu przestrzeni i czasu, a nie dwu — wymiarowości) — oto zadanie ma
larza.
W dalszem stadjum rozwoju barwa da się zastąpić przez przetworzo-
^ ny materjał (zadanie chemji) — który zawierać będzie barwniki: biały, nie
bieski, żółty, czarny, siny.
Nowa architektura jest anti - dekoratywna. Barwa (niechaj zrozumieją
to architekci—przeciwnicy barw}') nie jest ozdobą, zdobnictwem—to żywioł,
podobnie jak szkło i żelazo, organicznie z architekturą zrośnięty.
ARCHITEKTURA JAKO SYNTEZA NOWEGO TYPU TWÓR
CZOŚCI.
W nowej architekturze budownictwo jest tylko jedną cząstką. Archi
tektura jest całokształtem, zbiorem wszystkich sztuk w ich najistotniejszej
postaci. Nowa architektura żąda: artysta niech myśli 4-wymiarowo. Zarówno
architekt, jak malarz, rzeźbiarz i t. d. muszą myśli swe kształtować w prze
strzeni—czasie. Ponieważ nowa architektura nie potrzebuje żadnego imagi-
nacyjnego dzieła sztuki (np. obrazu albo rzeźby w formie pewnych ga
łęzi sztuki — a nie jej całości) zadaniem artysty jest tworzyć z pomocą
wszelkich środków jedną, wielką, harmonijną całość. Niema tu miejsca na
uczucie poszczególnego człowieka, idzie o wyraz całości t. zn. o maximum
środków, z zachowaniem względów użytecznościowych na pierwszym planie.
Począwszy od 1916 r. zasadnicze te punkty rozwinięte zostały przez
Piet’a Mondriana i autora niniejszego artykułu. Praktycznie zastosowali je:
Robert v. t. Hoff, Wils, Oud. Budowę i rozpowszechnienie tych idej zaw
dzięczamy czasopismu „De Stijl". Były to pierwsze prace, niekiedy jeszcze
zbliżone do starych klasyków.
Dalej poszli: Rietveld, Mieś v. der Rohe, Van Leusden i niżej podpi
sany — oraz ich uczniowie, jak Eesteren i inni.
Na zeszłorocznej wystawie w salonach Rozenberga w Paryżu, wyka
zali oni, że tylko przy wspólnej wymianie myśli możliwe jest stworzenie
stylu zbiorowości.
Paryż 1924. Theo vati Doesbarg.
„ANIELSKI CHAM“ — Anatola Sterna, wyjdzie z druku.