• 4. ÿcîSSftW •ÿvv ’ •.*.* • iV a «k ‘ X *v / * '• */’ /.’/»>ï X 'W ;, ÏM : ■v-: /v v y* VUF'jL BOX F. Léger (1928) Idealna utrzymanka Byłem tego ranka przy czyszczeniu zębów pięknego zwierzęcia, które cierpli wie oswajam. To kamelełon. To uprzejme bydlę wypaliło jak zazwyczaj kilka papierosów, potem odszedłem. Spotkałem JĄ na schodach. Jem - mówi mi, I podczas gdy ja-sam ja kryształ zaledwie niebo-ja na jej spojrzenie, które kwiatuje się ku mnie. Wiec zamczy i, utrzymanka, ty jesion który ma piękna wazę, ja krześlę się jeśli drogi groby Schody, schody które zawsze się bibljotekuje I kura w dole większa przepaść niż słońce jest dzwon Wracajmy na górę! Lecz napróżno wspomnienia się sardynczą Ledwo guzik się skarbonkuje Padajcie, padajcie! oto werdykt: «Tancerka zostanie rozstrzelana o świcie w stroju tanecznym ze swemi klejno tami poświęconemi w ofierze ogniowi jej ciała. Krew klejnotów, żołnie rze...» Ech cóż! Już ja zwierciadło. Kochanka ty kwadracie czarny i jeśli chmury z przed chwili niezapominajki młynią się w zawsze obecnej wieczności. ROBERT DESNOS.